środa, 3 października 2012

Wiadomość

Hej :) Jeśli ktoś czytał wcześniejsze moje opowiadanie pisane z koleżanką http://nanana99.blogspot.com/  To pojawił się tam nowy wpis. Zapraszam :) 
Podeszłyśmy do niej przytuliłyśmy się przywitałyśmy i poszłyśmy do drzwi otworzył nam drzwi Niall. Wpuścił nas i kazał iść prosto bo tam czeka na nas reszta. Wszyscy siedzieli na kanapach podeszłyśmy powiedziałyśmy krótkie " Dzień Dobry" a chłopcy kazali nam usiąść. Potem opowiedzieli nam jak to wszystko ma wyglądać że za 2 tygodnie zaczynamy nagrywać teledysk podali nam umowy do podpisania. Ja swoją podpisałam na samym końcu dopiero po przeczytaniu do końca ale ciągle nie rozumiałam jednego punktu
-Przepraszam mam pytanie -powiedziałam
-Tak słuchamy-powiedział jakiś koleś
-Bo tu pisze że w razie potrzeby będę musiała udawać dziewczynę któregoś z chłopaków. O co z tym chodzi ? -spytałam się
-Chodzi o to że w razie gdyby media coś o was mówili a wy byście spotykali się po za planem i oni by coś w między czasie zepsuli to takie zabezpieczenie zawsze jest w jednej z umów a widocznie ta wpadła na ciebie -odpowiedział mi ten sam koleś co wcześniej
-Aha ok -odpowiedziałam
Podpisałam to i zaczęłam się zabawa ciągle widziałam jak Liam i jeszcze jakiś starszy pan się na mnie patrzy.
-Hej-powiedział Niall
-Cześć -odpowiedziałam
-Co tam u ciebie słychać ?-spytał się
-Już wszystko dobrze tak myślę-powiedziałam - A u ciebie wszystko dobrze ??
-Nie wiem chyba tak
-Czemu chyba ? -spytałam się
-Nie wiem tak jakoś mi się powiedziało-odpowiedział -Ładnie wyglądasz
-Dziękuję ty też - o oboje się zaśmieliśmy
-Napijesz się szampana ??
-Jasne-odpowiedziałam
Niall zniknął na chwile trzeba przyznać jest dość fajny i ładny.
-Wróciłem- powiedział po czym wyrwał mnie zamyśleń -Proszę-podał mi szampana
-Dziękuję
-Nie ma za co-powiedział - Może chcesz iść na taras ?
- Z miłą chęcią -odpowiedziałam
Poszliśmy na taras w między czasie Niall złapał mnie za rękę nie przeszkadzało mi to. Usiedliśmy na ławce i zaczęliśmy gadać na luzie ciągle trzymał mnie za rękę


...............Oczmi Liama.....................
Gdy przyszła Lili ciągle się na nią z tatą patrzałem. Wiedziałem już prawdę to była ona moje młodsza siostra wcale nie byliśmy podobni z wyglądu do siebie może z charakteru to tak.
Jak wszystko szef objaśnił dziewczyną i one podpisały umowę zaczęła się impreza każdy gadał z kimś Lena nawijają z Louisem, Charlotte z Zaynem ja z tatą a do Lili podszedł Niall widać że się dogadywali, Harry z szefem raczej nie gadali tylko kłócili się
-Słucha Liam nie mów nic Lili do puki dowiemy się na 100 procent. Dobrze >? -spytał mi się tata
-Dobra -odpowiedziałem
Zauważyłem że Lidia wychodzi z Niallem za rękę na taras a Harry był okropnie wściekły na coś


............Oczami Lili .............
Gadałam z Niallem już 2 godziny pomyśleć że ten czas tak szybko leci a czas się już zbierać
Żegnałam się już z Niallem dziewczyny czekały już na mnie na dworze
-Dobra miło mi się z tobą gadało do zobaczenia-powiedziałam
-Do zobaczenia-powiedział -Może się jutro spotkamy ?
-Jasne odpowiedziałam - zadzwoń i powiedz gdzie i o której
-Ok zadzwonię-powiedział po czym mnie przytulił dał buziaka w policzek
Dalej pożegnałam się z Zaynem, Louisem i Liamem przytuliliśmy się a z Harrym tak samo jak z Niallem przytulił mnie i dał buziaka w policzek :)
Wróciłam do domu dość szczęśliwa rozebrałam się poszłam się wykąpać ubrałam pidżamę i poszłam spać.
Jest godzina 9:49 a już wstałam i nie mam co robić od przesłuchania minęły 2 tygodnie. Dziewczyny trochę się zawiodły że się nie dostały bo mieli dzwonić po tygodniu ja jestem szczęśliwa co do mnie nie mam już różowych włosów wróciłam do blondu. Są wakacje a ja nudzę się w mieście ale nie sama z Czeko i Leną a Lola pojechała do Kanady z rodzicami na wakacje a moja mama nie wiem gdzie jest i mnie to nie obchodzi już o niej nie myślę. Dobra koniec spowiadania się czas się ogarnąć.
Poszłam do łazienki ogarnęłam się ubrała dres i wróciłam do pokoju wzięłam laptopa i sprawdziłam najpierw twittera follwnęło mnie całe 1D. Aha fajnie :) Potem sprawdziłam facebooka ale tam nie było nic ciekawego. Gdy wyłączałam laptopa była godzina 11:30 postanowiłam iść do kuchni i zrobić sobie coś do jedzenia gdy zeszłam do kuchni tam siedziała szczęśliwa Lena z telefonem w ręce
L : Co się tak uśmiechasz do tego telefonu ?-spytałam się jej
Le : Bo właśnie Louis napisał na tt że przepraszają kandydatki z przesłuchania że się nie odezwali i będą dziś dzwonić do dziewczyn które się dostały . Rozumiesz może się dostałam !!
L : Ej ej kochanie nie rozpędzaj się. Jadłaś coś czy ja mam zrobić tobie też coś do jedzenia ??
Le : Zrób mi też ale najlepiej jajecznice jak byś zrobiła
L : Dobra zrobię
Zrobiłam nam jajecznicę. Zjadłyśmy ją i postanowiłyśmy trochę ogarnąć dom.
Po posprzątaniu Lena postanowiła zadzwonić po coś do jedzenia a ja poszłam do siebie dochodziła godzina 14;58 usłyszałam jak dzwoni mój telefon podeszłam do szafki gdzie leżał wyświetlił się numer nieznany po chwili odebrałam go :
(Rozmowa)
L : Halo
Li : Cześć z tej strony Liam Payne z zespołu One Direction czy ja rozmawiam z Lili ?
L : Tak przy telefonie
Li : Chciałem ci powiedzieć że dostałaś się do naszego teledysku. I czy mogła byś przyjść dziś do nas ustalić szczegóły ?
L : Yyy Jasne tylko o której i gdzie ??
Li : Wyśle ci za chwilę wszystko
L : Mam jeszcze jedno pytanie
Li : Słucham
L : Czy Lena Hall i Charlotte Young też się dostały ?
Li : Tak dostały się właśnie chłopcy do nich dzwonią
L : Aha to dziękuję i do zobaczenia
Li : Do później. Cześć

No to po prostu super czemu się dostałam ?? No to nie fair no ale cóż zawsze trochę kasy się dostanie :) Po chwili dostałam smsa że o 19;00 mam być i podali ulice

Le : Lili nie uwierzysz kto do mnie dzwonił
L : Louis z 1D że dostałaś się do teledysku i że o 19 masz byc u nich żeby uzgodnić szczegóły
Le : Dobra skąd wiesz ?
L : Do mnie dzwonił Liam i mi to powiedział że też się dostałam a o Louisie zgadywałam
Le : A czyli wszystkie się dostałyśmy ?
L : Czeko też się dostała napisała mi właśnie smsa że spotkamy się u nich
Le : czyli zaczynamy przygotowania ?
L : Chyba tak
Le : to ja lecę bo już 15;30 a muszę jakoś wyglądać dla Louisa
L : Wiesz co chora chyba jesteś
Le ; Tak wiem
L : Idź już papa
Poszłam do łazienki wzięłam długą kąpiel trwała ona godzinę wyszłam z wanny założyłam czystą bieliznę i poszłam do szafy poszukać jakiś ciuchów po jakimś czasie wybrałam to ubrałam się, włosy zrobiłam tak umalowałam i poszłam do siebie do pokoju tam zastałam Lenę w samej bieliźnie grzebiącą w mojej szafie
L : Ładnie tak grzebać w czyjeś szafie ??
Le : Nie ale tym masz fajny komplet ciuchów ten co sobie ostatnio kupiłaś. Pożyczysz ??
L : Jasne
Podeszłam do szafy znalazłam taki komplet Lena poszła do siebie ubrała go, uczesała się, umalowała się i wróciła do mnie
Le : I jak wyglądam ??
L : Fajowa chodź wychodzimy taxi czeka pod domem


.............15 minut później.......................
Pod domem chłopców czekała Czeko ubrana w to
Ciąg dalszy nastąpi ....

środa, 29 sierpnia 2012

TAK DLA WIADOMOŚCI:
L-Lili CH-Charlotte Le-Lena Lo-Lola
Li-Liam Z-Zayn H-Harry N-Niall LOU-Louis




L: I jak gotowa aby wystąpić w teledysku??
Ch:Nie mam szans-odpowiedziała smutna
LE:Jak to ? Jesteś śliczne !! Zobacz jak wyglądasz widziałaś co masz na sobie ?? Ty chyba jesteś ślepa -wykrzyczała Lena do ucha Czeko -Ej Lili powiedz jej coś!
CH:To nie prawda jest wiele ładniejszych dziewczyn niż ja! Jestem gruba i w ogóle.
L:To nie prawda przestań Czeko wiesz dobrze o tym. Każdy jest inny nie ma takiej samej drugiej osoby może być podoba ale nie taka sama .
Ch i Le-Masz rację!!!
L: no i widzicie ale teraz tak serio długo jeszcze WC mi potrzebne
CH: Nie jeszcze jakieś 15 minut i będziemy :)

Reszta drogi była nudna ja marudziłam że muszę do WC nie chciały się zatrzymać wiózł nas kuzyn Czeko Nawet ładny ale zajęty ma dziecko i dziewczynę. Gdy dojechałyśmy na miejsce było koło 10 osób nie przyglądałam się im tylko pobiegłam do Wc. Gdy wróciłam dziewczyny czekał w kolejce wypełniały jakieś dokumenty.
L: Co tam ??
CH: Masz dokumenty wypełniaj je
L:Po co??
Ch:Bo ty też bierzesz udział tak jak ja i Lena
L:Co jak to ??? Przecież ja o tym nie wiedziałam i wgl
Ch:Daj spokój wypełniaj
L: NIE !
CH:TAK ! Jeśli nas lubi to to zrobisz
L:NO proszę ja nie chce to jakaś banda skończonych kretynów a ty mi każesz do nich iść ??
CH: Dobra musisz wiedzieć ten jeden kretyn z 1D był jak cię pogotowie zabierało martwił się o ciebie a ty go kretynem nazywasz
L: Dobra jeśli mówisz prawdę to zrobię to

No i zajebiście muszę brać udział w tym czymś. Ale czy ona powiedziała że jeden z nich się o mnie martwił ? Ciekawe który.
L: Który ??
CH: Co który ??
L: Wtedy był ?
CH: Liam

Wypełniłam papiery poczekałyśmy 2 godziny i zawołano mnie, Czeko i Lenę. Weszyłyśmy do sali gdzie nam kazano.Zobaczyła 5 chłopaków bijących się.
L:Dzieci-szepnęłam
Znowu wyszedł jakiś inny facet : Chłopcy spokój to są ostatnie kandynatki i macie wolne więc spokój!!-wrzasnął do nich
1D-Dobra
Wyszłyśmy na środek Czeko z uśmiechem na twarzy Lena z jeszcze większym bananem na twarzy niż Czeko ja z spuszczoną głową
1D- Dobra ja to Zayn to Louis ten w bluzce w paski Niall ten co właśnie je Harry ten w lokach a Liam co się patrzy na tą w różowych włosach i z buzią otwartą.
Podniosłam głowę do góry i zobaczyłam wszystkie oczy zwrócone w moim kierunku
z: To może zaczniemy od ciebie w różowych włosach chodź do mikrofonu
Wyszłam tak jak mi kazał Zayn
Z:Jak się nazywasz
L: Lili Lidia Mills
Z: To Lili czy Lidia ??
L: Lidia ale wszyscy mi mówią Lili
Z:Dobra skąd jesteś ??
L: Mieszkam w Londynie ale mam korzenie w Polsce
Z: To jednak prawda że Polski są ładne
Li: Masz rodzeństwo ??
L: Mam brata ale nie znam go
Lou:Ale jak to ?
L; Byłam przypadkiem na jednej z imprez i nie znam swojego ojca w sumie matki też nie zajmuje się mną wyjechała zawsze opiekunki mną się zajmowały teraz liczę samą siebie Ale w ogóle po co te pytania
Li:Dobra koniec z tymi pytaniami
Z: Ja mam jeszcze jedno
L:Słucham
Z: Masz kogoś >?
L: Nie mam
Zadali mi jeszcze kilka pytań ale żadne nie osobiste więc były spoko nawet nie wiem czemu powiedziałam im tyle o sobie z Liamem czułam jakąś bliskość jak byśmy byli rodziną. Zayn była bardzo ładny i fajny Harry miał dość głupie pytania Louis był zabawny a Niall ciągle jadł dlatego nic nie mówił. Dziewczyny miały dość podobne pytania jak ja. Po pytaniu wszystkich pożegnali się i powiedzieli jak coś to będą dzwonić. Wyszłyśmy poszłyśmy do mnie o0drazu przebrałam się w dres jak reszta wpadła do nas Lola i się wypytywał jak było obejrzałyśmy filmy , poszłyśmy się kąpać jako że siedziały u mnie a o 2 w nocy nie chciało się im wracać zostały u mnie na noc















wtorek, 28 sierpnia 2012

Wstałam dziś o godzinie 6:00 jak ja nienawidzę wstawać tak wcześnie rano ale trzeba się jakoś ubrać umalować coś z włosami zrobić kupiłam sobie różową farbę do włosów i się zastanawiam się czy sobie nie przefarbować tak na kilka tygodni takie fajne doświadczenie nudzi mnie już mój kolor włosów blond. Zrobię to przefarbuje włosy wstałam i wzięłam farbę i poszłam do łazienki. Zrobiłam wszystko po kolej po godzinie moje włosy wyglądały tak Ładne co nie?? z łazienki usłyszałam jak Lena gada przez skype gadała po polsku znam go trochę . Szperałam w szafie ale nie mogłam na nic się zdecydować wszystko była takie brzydkie ale w końcu zdecydowałam się na te ciuchy ubrałam się umalowałam się ale bardzo delikatnie. Stanęłam przed lustrem i patrzyłam się na swoje odbicie podobają się mi moje włosy
-Ej Lili masz pożyczyć jakieś ciuchy ?-usłyszałam krzyki Leny w korytarzu po czy szybko wbiegła do mojego pokoju -Ej co się stało z twoimi włosami ??-widziałam zaszokowanie w oczach Lenki
-A nic musiałam zmianę sobie zrobić tam ten kolor włosów mi się nie podobał. A co do ciuchów mam a co cię interesuje >?
- Ale fajne masz włosy ogólnie ślicznie dziś wyglądasz , a ciuchy chce jakoś wyglądać przed Louisem z One Direction on jest taki słodki
-Dobra dobra nie chce tego słuchać choć poszukamy czegoś w mojej szafie - przeglądaliśmy ciuchy ale Lenie nic się nie podobało - A może to ????
-Tak jest idealne mogę ?
-Jasne bierz i się ubieraj bo zaraz przyjdzie Czeko i Lola
-Loli nie będzie chora jest
- Niech zgadnę na to że nie dostała się do tego teledysku Biebera ?
- Tak wiesz bardzo jej na tym zależało
-Wiem wiem zmykaj już
-idę idę -Lena odpowiedziała po czy poszła do łazienki po 30 minutach była już ubrana umalowana uczesana
- I jak wyglądam ?-spytała się
- Jak zawsze ślicznie : )
- dziękuję kochana jesteś
-E tam -odpowiedziałam po czym w drzwiach stanęła Czeko - Ślicznie wygladacie a teraz się zbierajmy bo czasu nie mamy
Charlotte
Myślisz że to dobry pomysł dzwonić do mamy Lili ona nas nie zna a swojej córki to tym bardziej? . Może chodź pojedziemy już do tego szpitala !? - zaczęłam bać się o Lili w końcu oprócz nas nie ma nikogo. Jej matka nigdy się nią nie przejmowała nigdy ze sobą nie rozmawiały. Niby matka a tak naprawdę Nikt. Smutne to ja mam kontakt z moimi rodzicami może nie wspaniały ale zawsze mogę na nich liczyć pomagają mi zawsze gdy chce są przy mnie. Zawsze Lili mówiła że nic jej nie jest że dobrze się czuje gdy jest sama że ją matka nie interesuje zawsze mogła liczyć na Anne ale od roku się do niej nie odzywa szkoda mi jej Lili to wspaniała osoba a ma tyle problemów. Czemu >? Zawsze pomaga nawet lubi te puste laski z naszej szkoły. Zawsze mówiła że ona coś w środku mają ta właśnie tak poznałyśmy Lole ona była takim tanim plastykiem to Lili zobaczyła że w środku coś ma teraz jesteśmy przyjaciółkami i to jest fajne.
-Dobra idziemy moi rodzice już są pod domem - z przemyśleń wyrwała mnie Lola -Chodź
-Dobra idę -odpowiedziałam jej.
Wzięłam klucze od domu Lili zamknęłam drzwi jak wyszłyśmy.
-Wszystko masz ? -upewniałam się
-Tak nie panikuj Czekoladko -odpowiedziała mi Lola
-Weź bo ci kopne w te twoje cztery litery. Idziemy chodź.
-Ej widzisz to co ja??-spytała mi się Lola
-Co mam widzieć ??-odpowiedziałam
-To nie jest Lili mam z jakąś laską ?
-Co gdzie ???-spytałam się a ruda palcem pokazała mi miejsce z zaparlowanym samochodem. -NO to jest jej matka.-tak mi się zdawało 2 razy na oczy ją widziałam.
-Idziemy jej powiedzieć ? I tak szpital zadzwoni do niej i powie co się stało
- Ale Lola musimy ?? Idź ty ja jej nie lubię nie wydaje się miała
-Weż bojsz się mamy Lili ?? Wow.! No dobra ja gadam a ty tylko stoisz . Pasuje ?
-Co ja bym bez ciebie zrobiła ?! - odpowiedziałam jej a w naszą stronę zaczęła iść jej matka i jakaś dziewczyna.
-Dzień dobry pani ja jestem Lola a to jest moja przyjaciółka Charlotte
-Dzień dobry w czym mogę wam pomóc ? -odpowiedziałam nam Lili matka
- Nie wiem jak to powiedzieć chodzi o pani córkę Lidie -odpowiedziała jej Lola a ja tylko stałam i patrzyłam się na dziewczyne stojąca obok niej
- Co się z nią stało ? - a czyli jednak pamięta że ma córkę Lili
- Ona jest w szpitalu chciała popełnić samobójstwo -w końcu ja jej odpowiedziałam
-Cooo jak to ?? Moja kuzynka jest w szpitalu ?? - odezwała się brunetka- Co ale dlaczego to zrobiła muszę do niej jechać ty ciociu też wiesz że musimy
-Ale moja córka ona chciała popełnić samobójstwo to nie możliwe
-To jest możliwe -odpowiedziałam - Nie zna pani swojej córki w ogóle !! Nigdy pani z nią nie rozmawiała!! Czy jak pani była na tych swoich wyjazdach zadzwoniła do niej pani choć raz ?? Znam odpowiedź nie - zaczęłam krzyczeć jak to babsko zaczęła płakać że jej córeczka chciała popełnić samobójstwo - Chodź Lola nic tu po nas.-wzięłam przyjaciółkę za nadgarstek i odciągnęłam od jej matki i jak się okazało kuzynki
- Poczekajcie - zaczęła krzyczeć dziewczyna jej kuzynka
-Co się stało ?? -spytałam
-Mogę jechać z wami to jest moja kuzynka ja jestem Lena. A moja ciotka właśnie pojechała do Paryża dała mi kluczyki od mieszkami i pojechała nawet się nie przejęła że jej córka jest w szpitalu.
-Lena fajne imię -odpowiedziałam zgodnie w chórku z Lolą
Charlotte
Gdy jechaliśmy do Lili, Lena powiedziała po co tu przyjechała, i co chce robić. Gdy dojechaliśmy na miejsce zaczęłam się bać dlaczego ? Sama nie wiem wtedy po tym jak ten koleś to krzyknął przejmowałam się ale potem mi przeszło bo jej nic się stać nie może. Prawda ? Gdy weszliśmy do szpitala od razu pobiegliśmy do recepcji pani była miła powiedziała że stan Lili jest stabilny że teraz jest po pukaniu żołądka i że dopiero za jakieś 2 godziny będziemy mogły do niej wejść. Usiadłyśmy koło sali i czekałysmy na te 2 godziny jak na jakieś zbawienie.



Dwie i pół godziny później



W końcu nas wpuściły bo tak wyszło że Lili się wybudziła i lekarz musiał ją zbadać. Ona się wybudziła to chyba najlepsze co się stało dziś jakiś ten dzień nie nalezy do najlepszych sami rozumiecie. Weszłyśmy do sali i w końcu zobaczyłam że Lili naprawdę żyje i jest tu.
-Cze...ść wam-powiedziała nam Lil












4 dni później
Lili opowiedziała co się wydarzyło wtedy i wcześniej. Bardziej się do siebie zbliżyłyśmy teraz w grupie jest nas 4 Lena jest bardzo fajna czasami nieśmiała ale tylko czasami. Jutro jest dla mnie ważny dzień ide na casting do teledysku. Już nie mogę się doczekać.





Lili




Jak to mówi Lena życie to jedna wielka nie wiadoma i nic nigdy wiadomo życie jest jedno ale można wszystko. Chyba sobie zrobię z tym tatuaż ale nie jestem pewna. To w końcu na całe życie. Dziś wyszłam ze szpitala i siedze w domu Czeko szykuje się bo jutro ma casting Lena już śpi a Lola siedzi na facebooku i sie jej nigdzie nie chce wychodzić bo ma doła bo nie dostała się do teledysku Justina Biebera ale przecież wie że jest od niej o wiele ładniejsza. Jutro idziemy w cztery na casting ale tylko jedna bierze udział Czeko. Lena jest szczęśliwa bo to jest jakiś zespół który kocha i ma być tam na miejscu dlatego chce iść a ja obiecałam że pójdę z nimi. A słowa dotrzymam!.
Chłopcy wracali już z lodów na których byli z fankami porozmawiali z nimi. Popołudnie mijało i dość szybko. Liam nie mógł się skupić na tym co fanki mówiły do niego w głowie ciągle miał jeden obrazek dziewczynę pod drzewem. Czy ona na prawdę to robiła? Ciągle myślał o tym zdarzeniu pod drzewem czy ona się cięła ? Czy mu się zdawało ? Czy może Niall miał racje ? A może to nie jego sprawa ? Z myśleń wyrwał go Zayn:
-Stary dobrze się czujesz? Nic nie mówisz, nie zwracasz nam uwagi za to jak się zachowujemy.-zaczął Zayn
-Nic mi nie jest jest spoko - myślał że na tym się zakończy
-Tak jasne myśli o dziewczynie pod drzewem -oczywiście Niall musiał coś powiedzieć
- O jakiej dziewczynie ? Kiedy? Ładna była ? Spodobała ci się ? - Harry jak zawsze zaczął gadać głupoty on tylko o jednym czy dziewczyna jest ładna .
-Nie, nie była , sam nie wiem -zacząłem się tłumaczyć
-Stary nie wiesz czy dziewczyna była ładna? A ci się spodobała?
-Harry tu nie chodzi o to
-jak nie o to to o co uświadom mnie .
- Nie chce o tym gadać -myślał że oni już przestaną ciągnąć ten temat ale pomylił się
- Tu chodzi o to że jak zaczepiły nas fanki to on zauważył dziewczynę siedząca pod drzewem która jego zdaniem cięła się - Niall zaczął opowiadać czemu mu się buzia nie zamyka
- Poważnie ? - w końcu odezwał się Louis -Tak mi się wydaje -odpowiedział Liam
-Stary wiesz że nic jej nie pomożesz a może ci się przewidziało ?
- Może masz rację Louis choć sam nie wiem
-Patrzcie tam jest karetka i kilka osób idziemy zobaczyć co się tam dzieje ? - Zapytał Harry
-Ok ciekawe czy to coś poważnego - Liam nie wiedział co go czeka jak tam podejdzie
Harry zaczepił jakąś dziewczynę miała z 16 lat rude włosy dość ładna -Hej wiesz może co się tu stało ?
-Nie wiem dopiero co podeszłam . Jestem Lola a ty to ?- odpowiedziała rudowłosa -Harry miło mi-.
Gdy odpowiedział z domu wybiegli 2 facetów ubranych na czerwono z noszami a na mieli dziewczynę. Liam spojrzał na nią i wiedział że jest to ta dziewczyna która siedziała pod drzewem. Koło niego stał Niall walnął go w brzuch aż blondyn pod skoczył -Stary co ci odbiło ? - Liam nic nie odpowiedział usłyszał że jeden z ratowników krzyczy że dziewczyna odchodzi usłyszał odpowiedź 2 że biegnie choć cały czas był u niej w domu tak mu się wydawało że to był jej dom. I w końcu ratownik wybiegł a za nim dziewczyna płakała miała ubranie w krwi i ręce też ale nie przejmowała się. Upadła na schodach a do niej podbiegła Lola ta rudowłosa Liam postanowił że tez podejdzie spyta się co się stało. Rudowłosa uspokajała tą drugą -Ej kochana wszystko będzie dobrze- zaczęła choć ta druga płakała i nic nie odpowiadała - Cholera!! Ty nic nie rozumiesz ??!! Ona chciała popełnić samobójstwo !!! Czy ty to rozumiesz Lola-Liam podsłuchiwał co dziewczyny mówiły do siebie nie mógł uwierzyć w to co słyszy. Bez wahania podszedł do nich -Przykro mi to wszystko moja wina - zaczął - Co ty gadasz w ogóle cie nie znam człowieku a Lili tym bardziej - odpowiedziała mu Czeko . - Może nie ale widziałem ją dziś była w parku cięła się pod drzewem a ja głupi nie podszedłem do niej - Liamowi łzy zaczęły spadać po polikach - Weź człowieka nie załamuj i przestań ściemniać. Idź sobie -odpowiedziała ruda.
Odszedłem od nich podszedłem do chłopaków i spojrzałem na Nialla ten chyba wiedział już o co chodzi.
-Czyli to ona ? -Zaczął Niall
Liam pokiwał głową że tak
-Stary przykro mi . Mogliśmy wtedy po niej podejść ale czasu nie cofniemy. Nie przeyjmuj się
- Ty niczego nie rozumiesz !! To chyba była moja siostra. ?!!-Krzyknął Niallowi w twarz
-Stary co ty gadasz >? Znamy twoje rodzeństwo i to nie było żadne z nich !!-wtrącił się Harry
- Bo ona mnie nie zna i ja jej też. Ojciec przyznał się 5 lat temu że zdradził matkę. Że ma jeszcze jedno dziecko i że mam jeszcze jedna siostrę która nazywa się Lidia i mieszka z mamą w Londynie. Wczoraj gdy przyjechał chciałem się czegoś o niej dowiedzieć ale on nic nie wiedział pokazał mi jej zdjęcie zrobiona kilka miesięcy temu. Wysłała mu jej matka. Teraz rozumiecie ????!!!!!!!
-Liam stary gdybyś nam powiedział wiesz....- Zaczął Zayn -Nic byście nie zrobili ale nie ważne . Może to nie była ona może mi się przewidziało pomyliłem ją -Liam nie wiedział co ma zrobić nie był pewny tego ale chciał żeby to okazało się przypadkiem że to inna dziewczyna nie jego siostra a po za tym ta dziewczyna miała na imię Lili a nie Lidia więc to się nie zgadzało. -Idziemy czy będziemy tak tu stać ??-Zapytał się Louis -Chodźmy -odpowiedział Liam. Gdy wracali do domu Liam wrócił do siebie to nie była jego siostra tylko dziewczyna podoba do jego siostry. Tak mu się zdawało w domu u chłopców jak zawsze brudno wszędzie wszystko się walało choć im to nie przeszkadzało






----------------- Perspektywa Charlotte gdy Liam od nich odszedł ................
-Jakiś dziwny ten koleś nie uważasz? - Lola jak zawsze coś gadała nie w porę - Lola weź się do czegoś przydaj i pomóż mi szukać numeru Lili mamy a najpierw znajdź Lili telefon.- Ruda jaką prosiłam tak zrobiła poszła na górę szukać telefonu po 3 minutach krzyknęła -Mam telefon - -To go dawaj -odkrzyknęłam jej - Już się robi - zbiegła na dół wzięła przy okazji jakieś ciuchy Lili miałyśmy nadzieję że przeżyje słyszałam tam tego ratownika ale nie mogłam uwierzyć że jej się coś stanie. Wzięłam telefon od Loli i szukałam w kontaktach - Jest krzyknęłam mam numer do mamy Lili - - To na co czekasz dzwoń -odpowiedziała mi Lola gdy pakowała rzeczy Lili .....