wtorek, 28 sierpnia 2012

Chłopcy wracali już z lodów na których byli z fankami porozmawiali z nimi. Popołudnie mijało i dość szybko. Liam nie mógł się skupić na tym co fanki mówiły do niego w głowie ciągle miał jeden obrazek dziewczynę pod drzewem. Czy ona na prawdę to robiła? Ciągle myślał o tym zdarzeniu pod drzewem czy ona się cięła ? Czy mu się zdawało ? Czy może Niall miał racje ? A może to nie jego sprawa ? Z myśleń wyrwał go Zayn:
-Stary dobrze się czujesz? Nic nie mówisz, nie zwracasz nam uwagi za to jak się zachowujemy.-zaczął Zayn
-Nic mi nie jest jest spoko - myślał że na tym się zakończy
-Tak jasne myśli o dziewczynie pod drzewem -oczywiście Niall musiał coś powiedzieć
- O jakiej dziewczynie ? Kiedy? Ładna była ? Spodobała ci się ? - Harry jak zawsze zaczął gadać głupoty on tylko o jednym czy dziewczyna jest ładna .
-Nie, nie była , sam nie wiem -zacząłem się tłumaczyć
-Stary nie wiesz czy dziewczyna była ładna? A ci się spodobała?
-Harry tu nie chodzi o to
-jak nie o to to o co uświadom mnie .
- Nie chce o tym gadać -myślał że oni już przestaną ciągnąć ten temat ale pomylił się
- Tu chodzi o to że jak zaczepiły nas fanki to on zauważył dziewczynę siedząca pod drzewem która jego zdaniem cięła się - Niall zaczął opowiadać czemu mu się buzia nie zamyka
- Poważnie ? - w końcu odezwał się Louis -Tak mi się wydaje -odpowiedział Liam
-Stary wiesz że nic jej nie pomożesz a może ci się przewidziało ?
- Może masz rację Louis choć sam nie wiem
-Patrzcie tam jest karetka i kilka osób idziemy zobaczyć co się tam dzieje ? - Zapytał Harry
-Ok ciekawe czy to coś poważnego - Liam nie wiedział co go czeka jak tam podejdzie
Harry zaczepił jakąś dziewczynę miała z 16 lat rude włosy dość ładna -Hej wiesz może co się tu stało ?
-Nie wiem dopiero co podeszłam . Jestem Lola a ty to ?- odpowiedziała rudowłosa -Harry miło mi-.
Gdy odpowiedział z domu wybiegli 2 facetów ubranych na czerwono z noszami a na mieli dziewczynę. Liam spojrzał na nią i wiedział że jest to ta dziewczyna która siedziała pod drzewem. Koło niego stał Niall walnął go w brzuch aż blondyn pod skoczył -Stary co ci odbiło ? - Liam nic nie odpowiedział usłyszał że jeden z ratowników krzyczy że dziewczyna odchodzi usłyszał odpowiedź 2 że biegnie choć cały czas był u niej w domu tak mu się wydawało że to był jej dom. I w końcu ratownik wybiegł a za nim dziewczyna płakała miała ubranie w krwi i ręce też ale nie przejmowała się. Upadła na schodach a do niej podbiegła Lola ta rudowłosa Liam postanowił że tez podejdzie spyta się co się stało. Rudowłosa uspokajała tą drugą -Ej kochana wszystko będzie dobrze- zaczęła choć ta druga płakała i nic nie odpowiadała - Cholera!! Ty nic nie rozumiesz ??!! Ona chciała popełnić samobójstwo !!! Czy ty to rozumiesz Lola-Liam podsłuchiwał co dziewczyny mówiły do siebie nie mógł uwierzyć w to co słyszy. Bez wahania podszedł do nich -Przykro mi to wszystko moja wina - zaczął - Co ty gadasz w ogóle cie nie znam człowieku a Lili tym bardziej - odpowiedziała mu Czeko . - Może nie ale widziałem ją dziś była w parku cięła się pod drzewem a ja głupi nie podszedłem do niej - Liamowi łzy zaczęły spadać po polikach - Weź człowieka nie załamuj i przestań ściemniać. Idź sobie -odpowiedziała ruda.
Odszedłem od nich podszedłem do chłopaków i spojrzałem na Nialla ten chyba wiedział już o co chodzi.
-Czyli to ona ? -Zaczął Niall
Liam pokiwał głową że tak
-Stary przykro mi . Mogliśmy wtedy po niej podejść ale czasu nie cofniemy. Nie przeyjmuj się
- Ty niczego nie rozumiesz !! To chyba była moja siostra. ?!!-Krzyknął Niallowi w twarz
-Stary co ty gadasz >? Znamy twoje rodzeństwo i to nie było żadne z nich !!-wtrącił się Harry
- Bo ona mnie nie zna i ja jej też. Ojciec przyznał się 5 lat temu że zdradził matkę. Że ma jeszcze jedno dziecko i że mam jeszcze jedna siostrę która nazywa się Lidia i mieszka z mamą w Londynie. Wczoraj gdy przyjechał chciałem się czegoś o niej dowiedzieć ale on nic nie wiedział pokazał mi jej zdjęcie zrobiona kilka miesięcy temu. Wysłała mu jej matka. Teraz rozumiecie ????!!!!!!!
-Liam stary gdybyś nam powiedział wiesz....- Zaczął Zayn -Nic byście nie zrobili ale nie ważne . Może to nie była ona może mi się przewidziało pomyliłem ją -Liam nie wiedział co ma zrobić nie był pewny tego ale chciał żeby to okazało się przypadkiem że to inna dziewczyna nie jego siostra a po za tym ta dziewczyna miała na imię Lili a nie Lidia więc to się nie zgadzało. -Idziemy czy będziemy tak tu stać ??-Zapytał się Louis -Chodźmy -odpowiedział Liam. Gdy wracali do domu Liam wrócił do siebie to nie była jego siostra tylko dziewczyna podoba do jego siostry. Tak mu się zdawało w domu u chłopców jak zawsze brudno wszędzie wszystko się walało choć im to nie przeszkadzało






----------------- Perspektywa Charlotte gdy Liam od nich odszedł ................
-Jakiś dziwny ten koleś nie uważasz? - Lola jak zawsze coś gadała nie w porę - Lola weź się do czegoś przydaj i pomóż mi szukać numeru Lili mamy a najpierw znajdź Lili telefon.- Ruda jaką prosiłam tak zrobiła poszła na górę szukać telefonu po 3 minutach krzyknęła -Mam telefon - -To go dawaj -odkrzyknęłam jej - Już się robi - zbiegła na dół wzięła przy okazji jakieś ciuchy Lili miałyśmy nadzieję że przeżyje słyszałam tam tego ratownika ale nie mogłam uwierzyć że jej się coś stanie. Wzięłam telefon od Loli i szukałam w kontaktach - Jest krzyknęłam mam numer do mamy Lili - - To na co czekasz dzwoń -odpowiedziała mi Lola gdy pakowała rzeczy Lili .....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz